Kotka wygrzewała się w zimowym słońcu, które jak wiadomo zbyt gorące nie jest. Potrzebny był wspomagacz. Wykorzystała okno stojące przy ścianie garażu, która też musiała oddawać nieco ciepła bo jest metalowa.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz1cxpuQOR2Yzwm-7K87GK7d8X8AXMGvhAZ5Le_Qg16P3u7Uh23ugE6Nv3LEU0SVHxjVTCi67vn0rq8FSSSGmrWa7M6xFymKM-cYP7LcgRve44EJBUTx54akGTAhPMGlTr7hVLQLR2/s400/IMG_8080.jpg)
Wygrzewanie
Dwie ciekawskie sunie czyli nasze domowe Smerfetki musiały dołączyć do „zabawy” ;) A jedna z nich, Sonia, postanowiła nawet sprawdzić czy ten numer z szybą działa.
Działa?? Nie działa??
Dodam, że kotka i Smerfetki żyją za pan brat. Kotka uważa je za swoje dzieci. Tata opowiadał jak kotka wielokrotnie przynosiła upolowaną mysz i miauczała do momentu aż Sonia i Kropka zdecydowały się zobaczyć co „mama” dla nich upolowała.
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz