sobota, 2 grudnia 2017

Marta Matyszczak – „Tajemnicza śmierć Marianny Biel”

Będąc w jednej z galerii handlowych, weszłam na chwilę do księgarni. A tam, okładka książki Marty Matyszczak przyciągnęła mój wzrok dlatego, że nie wykorzystano na niej zdjęcia, co pozytywnie zaskakuje w zalewie książek z okładką „zdjęciową”. Do tego szukałam ciekawego kryminału do przeczytania i tak oto trafiła do mnie „Tajemnicza śmierć Marianny Biel”.

„Jest śmiesznie, ale i niebezpiecznie, a największe zagrożenie tkwi w tym, że nie oderwiecie się od lektury ani na moment, chyba że zrywając boki.” (Przemysław Garczyński, opis z okładki)


Marta Matyszczak, Tajemnicza śmierć Marianny Biel, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław, 2017

 Do tej pory nie znałam żadnej książki autorstwa Marty Matyszczak, po przeczytaniu krótkiej notki na okładce książki postanowiłam poszukać nieco więcej informacji na jej temat. Gdzie? Oczywiście w necie. I tak trafiłam na jej stronę internetową. Autora pisze, że przeczytała wszystkie dostępne w bibliotece kryminały Agaty Christie, przez które ze strachu nie mogła spać po nocach. A potem zaczytywała się w książkach Joanny Chmielewskiej, przy których zaśmiewała się do łez. Pani Matyszczak wymieniła dwie z moich ulubionych autorek książek zapałałam więc jeszcze większą ochotą do zapoznania się z „Tajemniczą śmiercią Marianny Biel” więc nie ociągając się już dłużej zabrałam się za czytanie książki.

Marta Matyszczak prowadzi również, oprócz pisania książek, portal poświęcony literaturze kryminalnej: Kawiarenka Kryminalna.

Wielkim atutem książki jest główny bohater i narrator, pies Gucio. Wzbudza sympatię od pierwszego momentu, kiedy się pojawia. Pozostali bohaterowie: Szymon Solański i Róża Kwiatkowska to również ciekawe postacie. Nie będę się rozpisywać na ich temat, bo jeżeli ktoś zechce sam się z nimi zapozna.

Książka wprawdzie nie wyróżnia się wartką akcją, ale w kryminałach Agaty Christie również nie pędzi w zawrotnym tempie. W książce jest wiele humorystycznych sytuacji, niektóre z nich doprowadziły mnie do wybuchów śmiechu (podobnie jak książki Joanny Chmielewskiej). Sama historia jest ciekawie skonstruowana a i rozwiązanie zagadki również nie jest oczywiste.

Jedyną rzeczą, która mnie raziła podczas czytania, to ilość pojawiających się w książce wulgaryzmów. Nie wnoszą niczego do historii tajemniczej śmierci Marianny Biel.

„Tajemnicza śmierć Marianny Biel” jest pierwszą w serii „Kryminał pod psem”.


Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody. / The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz